Znak LBanerZnak P
Pasek

Menu

Modelarstwo

Gotowe kolekcje

Warsztat

Historia

Kontakt

Linki


Gwardia Cesarska



Wywodziła się z pozostałości dawnej Gwardii Królewskiej, które przetrwały jako Gwardia Zgromadzenia Narodowego.

  • 1800 – Bonaparte utworzył Gwardię Konsularną wkrótce po zamachu stanu.
  • 1801 – reorganizacja Gwardii.
  • 1802 – zebrano kompanię weteranów, powstają nowe bataliony.
  • 1804 – Gwardię Konsularną przemianowano na Cesarską. Dowódcą całości Gwardii był sam Cesarz. Sformowany został 1 Pułk Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej.
  • 1809 – Rozdział na Starą i Młodą Gwardię. Stara Gwardia składała się z istniejących już pułków, uformowanych z żołnierzy mających 10 lat służby, dla których przynależność do Gwardii była nagrodą za czyny bojowe. Były to regimenty grenadierów pieszych i konnych, strzelców pieszych i konnych, dragonów, szwadron mameluków, polskich szwoleżerów, żandarmeria wyborowa oraz artyleria Gwardii. Młoda Gwardia, znacznie liczniejsza, miała być natomiast korpusem bojowym, używanym na polu walki. Zaliczono do niej fizylierów-grenadierów i fizylierów-strzelców pieszych, a także zupełnie nowe formacje tyralierów-grenadierów pieszych i tyralierów-strzelców pieszych. Włączono piechotę Legii Nadwiślańskiej, jednostki gwardii holenderskiej.
  • 1812 – Kampania przeciw Rosji. Regiment polskich szwoleżerów Gwardii, powstaje polski batalion Starej Gwardii.
  • 1813-1815 – Napoleon traktuje Gwardię jako jednostki bojowe i rzuca do walki niemal w każdej batalii. Polski Pułk Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii powrócił do kraju. Historia Gwardii Cesarskiej zakończyła się pod Waterloo, gdzie do końca walczył pułk grenadierów pieszych.
  • 1815 – jesienią rozwiązano wszystkie pułki Gwardii.

1 Pułk Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej.

Pod dowództwem Wincentego Krasińskiego, wchodził w skład Gwardii Cesarskiej I Cesarstwa Francuskiego. Wziął udział między innymi w bitwach pod Wagram, Berezyną, Hanau oraz szarży na przełęczy Somosierra.

Projektując mundury szwoleżerów wzorowano się na kawalerii narodowej sprzed 1794 r. Granatowa kurtka miała amarantowykołnierz, mankiety i wyłogi. Obcisłe granatowe spodnie (rajtuzy) były podszyte skórą i ozdobione amarantowym, pojedynczym lampasem. Kołnierz i wyłogi munduru paradnego zdobił dodatkowo srebrny wężyk, a rajtuzy dwa amarantowe lampasy (mundury paradne oficerskie były biało-amarantowe). Wysokie na 22 cm czapki miały blachę naczelną z mosiądzu (oficerowie ze srebra) ze wschodzącym słońcem i złotą literą "N" na srebrnym tle oraz srebrne (oficerowie) lub białe (żołnierze) kordony. W wersji paradnej nad czapką powiewała 47 centymetrowa kita z czaplich, strusich lub kapłonich białych piór, a z boku doczepiona była kokarda "tricolore" ze srebrnym, przykrywającym ją, krzyżem maltańskim. Oficerowie nosili granatowe, a żołnierze białe płaszcze.

Szwoleżerowie byli uzbrojeni w szable, początkowo pruskie, kiepskiej jakości, a od marca 1809 we francuskie. Również pruskie karabinki i pistolety wymieniono stopniowo na francuskie mousquetonnes (karabinki jazdy). Lance o długości 2,08 m z biało-amarantowymi proporczykami otrzymali dopiero na przełomie 1809 i 1810 r, po bitwie pod Wagram (6 lipca 1809), gdzie odebrali lance austriackim ułanom i dalej szarżowali z nimi. Wtedy też zmieniono nazwę oddziału na lansjerów.



30 listopada 1808 roku doszło do najsłynniejszej w historii szwoleżerów szarży, na przełęczy Somosierra. Brał w niej udział 3. szwadron dowodzony zastępczo przez Kozietulskiego. Szwadron był tego dnia odkomenderowany do bezpośredniej asysty przy cesarzu. Po załamaniu się francuskiego natarcia piechoty Napoleon wydał szwoleżerom rozkaz zdobycia wąwozu. Wąska droga wiodąca na szczyt (300 metrów różnicy poziomów na odcinku 2500 metrów) i ograniczona z obu stron metrowej wysokości murkiem kamiennym, a ponadto obsadzona topolami, uniemożliwiała atak plutonami, dlatego został on poprowadzony czwórkami w szyku kolumnowym. Po zdobyciu pierwszej baterii atakujący, nie zwalniając tempa szarży prowadzonej galopem, w ciągu ośmiu minut dotarli na szczyt przełęczy. Doprowadziło to w rezultacie do zdobycia wszystkich czterech baterii i otwarcia drogi przez wąwóz na Madryt dla całej armii.

Rozkaz ataku był tak trudny do wykonania, że pojawiają się głosy historyków twierdzące, iż Napoleonowi chodziło jedynie o demonstrację, pozorowany atak odwracający uwagę, który Kozietulski źle zrozumiał. Zdobycie szczytu przełęczy siłami jednego szwadronu wzbudziło zdumienie i zachwyt. Na szczęście Napoleon potrafił wykorzystać efekt szaleńczego ataku Polaków, posyłając w ślad za nimi posiłki. Kilkunastu szwoleżerów, którzy dotarli na szczyt, nie byłoby w stanie utrzymać pozycji.

Szarża przeszła do historii jako najefektowniejsze zwycięstwo polskiej kawalerii w czasie wojen napoleońskich i jednocześnie najtańsze zwycięstwo Napoleona. Stała się legendą i inspiracją dla twórczości literackiej i malarstwa. Na jej tle dochodziło i dochodzi nadal do sporów o wkład Polaków w zwycięstwa Napoleona, o zamiary cesarza w stosunku do Polski, a nawet o charakter interwencji francuskiej w Hiszpanii.

6 lipca 1809 roku w bitwie pod Wagram szwoleżerowie popisali się znów szarżą, która umocniła ich legendę. W brawurowym ataku rozbili pułk ułanów księcia Schwarzenberga, czym zapobiegli odcięciu armii od mostów na Dunaju. W czasie szarży odebrali ułanom ich lance i już z tą bronią atakowali dalej. Należy zaznaczyć, że większość ułanów Schwarzenberga stanowili Polacy z Galicji. W związku z tym wydarzeniem Napoleon miał powiedzieć: „Dać im te lance, jeśli tak dobrze umieją się nimi posługiwać”. Nastąpiła w związku z tym zmiana nazwy oddziału na szwoleżerów-lansjerów.

Wojna z Rosją. W pierwszym etapie wojny pułk przydzielony został do cesarskiej Kwatery Głównej, a jeden szwadron stanowił osobistą ochronę marszałka Davouta. Szwoleżerowie spełniali często funkcje policyjne. Bili się pod Wilnem (28 czerwca 1812), Mohylewem (22 lipca 1812) i Smoleńskiem (16 sierpnia 1812). W bitwie pod Borodino stanowili rezerwę. Do Moskwy wkroczył z Napoleonem tylko szwadron służbowy (pozostałe kilka dni później). Eskorta pięćdziesięciu szwoleżerów-lansjerów wyprowadziła cesarza z płonącego Kremla.

Wysokie morale i dyscyplina szwoleżerów ujawniły się podczas odwrotu Wielkiej Armii. Byli jedną z nielicznych jednostek, która zachowała zdolność bojową do końca. 25 października 1812 walczyli pod Borowskiem i Małojarosławcem z Kozakami. W tym też dniu służbowy szwadron uratował Napoleona pod Horodnią przed dostaniem się w ręce Kozaków. 17 listopada szwoleżerowie wzięli udział w bitwie pod Krasnem a 28 listopada walczyli nad Berezyną. 5 grudnia Napoleon opuścił wojsko udając się do Paryża. Towarzyszyła mu do Oszmiany 7. kompania szwoleżerów (nowo przybyłe uzupełnienie), jako osobista eskorta. Pułk eskortował cesarski skarbiec. Do Wilna dotarł 9 grudnia. W kampanii pułk poniósł ogromne straty. Pod koniec grudnia liczył tylko 374 ludzi; koni było jeszcze mniej. Jego liczebność była jednak i tak większa niż wszystkich pozostałych pułków konnych gwardii. Szwoleżerowie zyskali sobie wielkie uznanie przeciwników. Kozacy, którzy w ostatniej fazie odwrotu byli prawdziwą zmorą resztek Wielkiej Armii, niejednokrotnie uciekali na sam widok szwoleżerskich patroli.

Po przegranej pod Waterloo (18 czerwca 1815) Szwadron Elby wycofał się wraz z marszałkiem Davoutem za Loarę. 1 października 1815 roku żołnierzy szwadronu zwolniono ze służby francuskiej, po czym większość z nich wróciła do Polski.



Powrót

Michał Majewski © Wszystkie prawa zastrzeżone | Wrocław 2014